środa, 13 września 2017

8 aplikacji na telefon, które polecam ✰



Próba numer 100000 dodania tego posta. Wkurzyłam się, już wczoraj go przygotowałam ale mój internet był na tyle kochany, że ledwo załadował mi się blogger nie mówiąc o wstawieniu posta. Ale cóż, zapraszam.
Dzisiaj luźniej. Pokażę wam 8 moich ulubionych aplikacji na telefon o różnych tematykach. Nigdy nie widziałam ani jednego posta o aplikacjach na blogspocie (możliwe że po prostu szukałam w złych miejscach), więc dziś pokażę wam moje telefoniczne perełki.
Tak prezentują się wszystkie z tych aplikacji. Wiem, z pewnością niektóre z nich są wam znane, a niektóre nie,  więc zamierzam wam nieco o nich poopowiadać. 



1.     Todoist – nic innego jak lista rzeczy do zrobienia danego dnia. Nie wiem jak wy, ale ja karteczki z zapiskami zazwyczaj gubię. Tutaj mogę sobie zapisać wszystko, co muszę danego dnia zrobić. Co ważne, na waszego maila przychodzi wiadomość jeśli zapomnicie wykonać jednej z zapisanej czynności. Naprawdę fajna sprawa.




2.     GO Keyboard – ta aplikacja z pewnością chociaż połowie z nas jest znana. Polega ona na kreatywnym zaprojektowaniu własnej klawiatury na telefon. Wystarczy przełączyć się z klawiatury systemowej na klawiaturę GO i puścić wodzę wyobraźni. Można pobierać schematy (bezpłatnie oczywiście) albo spersonalizować tło według waszej galerii z telefonu.  Można się naprawdę świetnie bawić podczas kreowania nowej klawiatury. Kto by nie chciał mieć oryginalnej klawiatury, którą sam zaprojektował?






3.     Ekran blokady – super sprawa, serio. Wybieracie zdjęcie w tle, hasło i zdjęcia które na tym haśle się będą „znajdować” i już. Dla przykładu na dole pic mój ekran blokady. Prosta w obsłudze. Czego chcieć więcej?





4.     Smaker – czy tylko ja czasem mam ochotę coś upichcić ale nawet nie mam pomysłu co to może być? Rozwiązanie tej sytuacji jest proste.  Wystarczy włączyć smakera, spośród setek przepisów znaleźć ten jedyny, wykonać go i rozkoszować się przepysznym jedzeniem.




5.     GuitarTuna – krótko i na temat: aplikacja do strojenia gitary. Ostatnio sama zaczęłam i jako początkująca nie miałam pojęcia o strojeniu. Ta aplikacja to prawdziwy skarb, naprawdę pomaga.



6.     Pamiętnik –  chyba nie muszę tłumaczyć do czego służy? Jeśli chcecie, żeby wasze tajemnice były bezpieczne – ta aplikacja jest dla was.




7.     Pinterest – aplikacja w której przeglądam zdjęcia. Wystarczy wpisać szukaną frazę (najlepiej po angielsku, ale po polsku jak najbardziej też można) i wyskakuje bardzo dużo zdjęć dla danej frazy. Gdy mi się nudzi najczęściej szukam jakiejś dobrej inspiracji w tej apce.




8.     No Crop – aplikacja do „instagramowej” obróbki zdjęć. Nic więcej o tej aplikacji nie mogę powiedzieć. Ma dużo funkcji i tyle. Nie niszczy jakości, nic w tym stylu. Naprawdę fajna.




Mam nadzieję, że wam się podobało, starałam się. Komentujcie, obserwujcie, whatever. Wiem, że post nie jest wyszukany, przepraszam. Szykuję dla was coś większego na przyszłość, żebyście naprawdę mnie docenili.
Xoxoxo wasza Leksia.

PS. Wiem opisy niektórych aplikacji nie są zbyt precyzyjne, ale nie mam pojęcia co mogę powiedzieć o aplikacjach takich jak Pamiętnik czy No Crop. Nazwa Pamiętnik mówi sama za siebie, a No Crop to zwykła obróbka zdjęć. Tyle.
PS2. To jest moja opinia, te aplikację lubię, nie robię nikomu/niczemu reklamy, to jest mój wybór.

Pozdrawiam, miłego dnia kochani!!

wtorek, 5 września 2017

Nowy blog, czyli próba numer dwa




Witam wszystkich tu zgromadzonych.
Ci, którzy mnie znają z innego bloga, który prowadziłam powiedzmy tak rok temu (no raczej mnie nie pamiętacie hahah) mówią teraz „serio Leksia, serio???”.  Ale tak, serio. Założyłam nowego bloga. Z góry zaplanowałam sobie, że posty dodawać będę we wtorki (tak jak dzisiaj) no i w piątki. Taki mam plan. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.
Niektórych pewnie zastanawia „Leksia, a co z tematyką…? Zapomniałaś?”. Już tłumaczę. Nie będę wstawiała określonej tematyki postów, bo wiem, że moja spontaniczność wygra i nie utrzymam się jednego tematu. Na dziś powiem wam, że to blog raczej lifestyle’owy z elementami mojego życia z lekkim przymrużeniem oka.
Serdecznie zachęcam do zaobserwowania mnie, na pewno nie pożałujecie.
Na dzisiaj to tyle, do zobaczenia kochani! 



Ps. Może chcecie linka do starego bloga? Uśmiejecie się.

 EDIT: Jednak posty pojawiać się będą jak na razie tylko we wtorki. Ale tylko przez dwa pierwsze tygodnie września. Mam teraz tak dużo sprawdzianów na wejście i tak dalej, że nie wyrabiam.

8 aplikacji na telefon, które polecam ✰

Próba numer 100000 dodania tego posta. Wkurzyłam się, już wczoraj go przygotowałam ale mój internet był na tyle kochany, że ledwo załad...